Parowe odżywianie włosów
Pytanie:
Przez ostatnie dwa lata prostowałam włosy chemicznie, ale i tak robiłam to również w domu, co drugi dzień. Teraz są tak zniszczone, że mam dużo rozdwojonych końcówek i włosy łamią się za każdym razem, kiedy je szczotkuję. Są dość rzadkie, bo dużo ich wypada. Używałam szamponu i odżywki linii Nioxin, jak również produktów do stylizacji tej samej firmy. Moja fryzjerka poleciła mi zabieg odżywiania parowego, który przejdę w przyszłym tygodniu. Poleciła mi też prostownicę, której używa się na wilgotnych włosach, ale naprawdę nie jestem pewna, czy to dla mnie dobre, skoro włosy są w takim stanie.
Odpowiedź specjalisty:
Zdaje się, że Twoim włosom potrzeba długich wakacji! Jeśli prostujesz je chemicznie, to czy nadal musisz robić to również co drugi dzień prostownicą? Naszym zdaniem powinnaś dać sobie spokój z jednym albo drugim i skupić się na przywracaniu włosów do normalnego stanu. Sugestia Twojej fryzjerki co do odżywiania parowego jest dobra – umów się na ten zabieg kilka razy, bo doda on włosom wilgoci, wzmocni je i uelastyczni, znacznie redukując w ten sposób łamliwość, którą sama już zauważyłaś. Prostownica na mokro jest bardzo dobra i doskonale prostuje włosy, redukując uszkodzenia, które powodują zwykłe prostownice. Używaj też głęboko wnikających odżywek przywracających odżywienie, najlepiej kilka razy w tygodniu. Włosy szybko zaczną wracać do normalnego stanu, przestaną się łamać i urosną.
Dostępne słowa kluczowe:
